Przepisy inspirowane naturą
top of page

5 błędów początkującego fotografa


(Canon 5 D MARK III, obiektyw Canon 100 mm f 2/8 L Macro IS USM)

1. To nie aparat robi zdjęcia tylko TY!

Jedno z najliczniejszych pytań jakie dostaję, to z jakim sprzętem pracuję. Bardzo nie lubię tego pytania, bo to nie aparat robi zdjęcia tylko fotograf. Oczywiście, gdy chce się zawodowo zając fotografią to fajnie mieć pełną klatkę i jasne szkiełko. Na początku drogi wystarczy jednak niepełna klatka i tani obiektyw, ale jasny typu 50 mm f 2/8, którego koszt nie przekracza 500 zł. Tym obiektywem przez ponad 8 lat wykonałam chyba najwięcej moich prac. Nowe obiektywy i nowy aparat pojawił się u mnie dopiero 2 lata temu. Nawet najlepszy sprzęt nie da rady, gdy obsługuje go osoba, która po prostu nie umie robić zdjęć i nie rozumie o co w tym wszystkim chodzi. Chcąc nauczyć się robić piękne zdjęcia po pierwsze trzeba zapoznać się z podstawami fotografii czyli: czas naświetlania, wartość przysłony i ISO. Jeśli te trzy kwestie opanujecie zrozumiecie, że to nie aparat jest najważniejszy. Jeśli do tego dorzucimy talent, emocje i praktykę to otrzymamy cudowne efekty. Nie wierzcie w to, że tylko sprzętem za 50 tysięcy zrobicie dobre zdjęcie. Jest cała masa fotografów, która fotografuje tylko półprofesjonalnym aparatem.


2. Strach przed formatem RAW i fotografowanie w jpg.


To chyba najczęściej spotykany błąd początkujących fotografów. Należy o tym napisać ponieważ naprawdę sporo osób uważa, że to jpg jest formatem, którego należy używać. JPG jest plikiem wstępnie obrobionym i zapisuje tylko te podstawowe parametry zdjęcia. Zrzucając zdjęcia np. do Lightrooma otrzymacie mocno okrojone zdjęcie. Ten format idealnie nadaje się np. do social mediów czy na stronę www. Do druku czy innych dużych formatów publikacji z pewnością najlepsze będą RAWy. Dlatego też zmieńcie swoje ustawienia w paracie na ten format. To są bardzo ciężkie pliki, ale  ilość informacji w nim zawarta jest znacznie większa niż w przypadku jpg. Dzięki RAWom otrzymacie zdjęcia najwyższej jakości z zapisanymi wszystkimi danymi. To sprawi, że obórka stanie się magią, wydobędziecie ze zdjęcia więcej niż mogłoby się Wam wydawać. Oczywiście przed wrzuceniem do sieci format RAW zapiszcie jako jpg.


plusy plików RAW


-  nieograniczone możliwości obróbki

- to format przeznaczony do druku (po zapisaniu np. w tiff zapisujemy praktycznie wszystkie informacje o pliku) i wszelkich prac graficznych

- zdecydowanie lepsza jakość zdjęć

Wady plików RAW


- otwiera je tylko określony rodzaj programów np. Lightroom - dużo ważą

- nie otwiera ich każda przeglądarka


Zalety plików JPG


- idealne do publikacji np. w social mediach

- otwiera je każda przeglądarka i prawie każdy program graficzny

- niewiele ważą


Wady plików JPG


- zawierają tylko podstawowe informacje

- ograniczone możliwości w obróbce graficznej

- wydruk tylko w najmniejszych formatach

- pliki są kompresowane i nie mamy na to wpływu

3. Nieznajomość własnego aparatu.


Bardzo często problem, który wynika... no właśnie? Jak myślicie z czego? Co Was przeraża w aparacie? Fajnie byłoby podjąć ten tamat może w kolejnej lekcji (na żywo?)

Tu potrzebna jest praktyka i... instrukacja obsługi. Tylko w ten sposób można się nauczyć aparatu: korzystając z niego! Jeśli coś nie nazywa się "restart", "delete", "usuń", "sformatuj" to śmiało możesz przyciskać :)


4. Fotografowanie w trybie auto.


Zło, to jest zło. Ten tryb jest dobry dla tzw. Pani Grażynki, która jedzie do Egiptu i chce zrobić zdjęcia piramidom. Jeśli chcesz się nauczyć fotografować to nie daj sobie wmówić, że tryb auto jest ok. Nie jest okey, bo niczego nie uczy! Ustaw w aparacie trym MANUALNY. To jest wyzwanie! Tu sam sterujesz aparatem, prowadzisz go tam, gdzie chcesz. To Ty decydujesz o wartości przysłony i głębi ostrości, czasem naświetlania czy często nadużywanym ISO.

Dzięki temu trybowi TWORZYSZ, budujesz nastrój na zdjęciach, nadajesz klimatu. Tryb auto zrobi to co on chce i nie będzie "patrzył" na Twoje pomysły i twórczość.

5. Brak wiary we własne zdolności.

Każdy kiedyś zaczynał. Taka jest prawda i nie ma co się porównywać do innych fotografów, a już na pewno nie do tych, którzy pracują zawodowo od iluś tam lat (chociaż staż wcale nie dowodzi talentu i dobrych zdjęć). Kiedy zaczynałam fotografować nie raz wpadałam w tzw. dołek, patrzyłam na innych i "płakałam", że oni robią takie piękne zdjęcia, a te moje to w zasadzie w ogóle nie wyglądają.

Uparłam się jednak i codziennie ( w weekendy praktycznie całe dnie) ćwiczyłam. Uczyłam się patrzeć i wyłuskiwać to co jest najpiękniejsze. Oczywiście na początku wychodziły tzw. paszkwile, ale z czasem te moje prace nabierały kształtów i charakteru.


Zdjęcie poniżej zrobiłam bodajże w 2010 roku. Wydawało mi się wówczas, ze to jedno z lepszych jakie zrobiłam... :D Czy jest dobre? Nie. Dlaczego? Z wielu powodów m.in.:

- brakuje mu ostrości

- widać szumy czyli robiłam je prawdopodobnie przy dużym ISO

- tło leci w lewą stronę. Wybrałam sobie jedno z najgorszych możliwych, czyli paski.


Co jednak widać na tym zdjęciu?

- praktykę i próbowanie nowych, trudnych kadrów z ruchem

- chęć nauki

Najgorsze co możesz zrobić, to mierzyć się na początku swojej drogi z lepszymi od siebie. Bierz z nich przykład, ucz się na ich zdjęciach (ale nie kopiuj!) i ćwicz, ćwicz i jeszcze raz ćwicz. To najlepsza droga do perfekcyjnych zdjęć! :)


Comments


bottom of page